piątek, 26 listopada 2010

What the fuck is wrong with you people?!




Yep, still shitty.
Oglądam za to namiętnie Supernatural i wszędzie doszukuję się omenów apokalipsy. Sue me. Nie moja wina, że mam bujną wyobraźnię.
Poważnie zastanawiam się nad tym czy by nie zawinąć o Poznań w drodze do Warszawy (tak zdaję sobie sprawę, że to nie po drodze. Fakt, że moja licealna pani profesor od geografii dyktowała nam z rocznika statystycznego 76' ilość wyprodukawnych w tym roku śrubek lewo i prawoskrętnych nie czyni ze mnie geograficznego ignoranta). Jak będę miała kasę i dalej nie będę miała pracy to prawdopodobnie zjawię się w okolicach 11 grudnia. Wiem, że Marta na pewno jest z Poznania. Któraś jeszcze? Jak już robić tournee to po całości. Do szczęścia brakuje mi jeszcze tylko Wrocławia, Gdańska i Białegostoku. Anyway. Jak już będę miała konkrety to dam znać. Jeśli oczywiście będą chętne.

Spadła temperatura a wraz z nią śnieg, co wybitnie mi się nie podoba, bo jestem stworzeniem ciepłolubnym, więc obenie siedzę owinięta w koc z zieloną herbatą w ręku i ogrzewam się ogniami supernaturalnej apokalipsy.

Poza tym. Jestem zła. ok, to nie do końca poza tym, bo zła jestem przez ostatnie pół roku, ale nevermind. Kupiłam wczoraj od gościa aparat na allegro (bo na Jareda potrzebuję aparat do 5 Mpx, ja mam swój chujowy, 4letni, a reszta znajomych ma aparaty koło 7Mpx). Aparacik śliczny, niebieski, używany a owszem. Ale nie w tym sedno. Od dłuższego czasu jak płacę za coś na allegro to jeśli tylko sprzedający ma taką opcję to wysyłam kasę przez "płacę z allegro". Tak też zrobiłam tym razem. I co?
I jestem prawie pewna, że mój sprzedawca jest bezmózgim analfabetą. Nie dość, że jego antyortograficzne maile przyprawiają mnie o palpitacje serca to jeszcze koleś mówi, że w mailu wysyła nr konta, którego to numeru nie ma i jeszcze mówi, że on nie ma opcji "płacę z allegro" i nigdy z niej korzystał, więc czy mogłabym mu wyjaśnić na czym ona polega. Oczywiście wszystko było ujęte w mailu, który raził moje oczy błędami ortograficznymi i brakami znaków interpunkcyjnych, więc cholernie trnudo jest mi się domyślić co też autor miał na myśli. Mam nadzieję, że nie będę musiała interweniować przez allegro, bo 10 grudnia najpóźniej chce mieć ten aparat w moim własnym pokoju. Co by było jasne - dostałam z allegro potwierdzenie, że sprzedawca otrzymał moją wpłatę, więc what the fuck is going on?!


ku poprawie humoru:


6 komentarze:

Μαγδαλενα on 26 listopada 2010 20:07 pisze...

on musi to uaktulizować chyba. i wcisnąć, że chce przelew na konto, bo moze allegro samo mu nie wysłało. tylko nie wiem co z tym,ze on pow,ze ma inne konto... allegro wysyła na te które on ma podane w all ;)

Anonimowy pisze...

Muszę Cię zmartwić !!! Z Poznania jestem tylko ja :DDD Więc jakby co jesteś skazana na mnie :D

Anonimowy pisze...

Się składa,że Skarbiątko ma być wtedy w Poznaniu tzn w sobotę :DDD może uda się we trzy ;p ale jakby co w sobotę i niedzielę jestem ogólnie dostępna :D

magdalena on 26 listopada 2010 22:35 pisze...

ja niby blisko Poznania, ale jakoś mi zawsze nie-po-drodze, ale może by się udało coś wykombinować, wymyślić, i takie tam rzeczy, no wiesz ... :)

Marta on 26 listopada 2010 23:05 pisze...

ja się nie orientuję na allegro:) siedzę na e-bayu pozdrówki ps Szkocję zasypało

Martyna on 29 listopada 2010 21:09 pisze...

To zdjęcie Voldemorta mnie zabiło,jest super:)
Widziałaś już Harrego??

Prześlij komentarz

 

Ginger-Charlotte Copyright © 2009 Designed by Ipietoon Blogger Template In collaboration with fifa
Cake Illustration Copyrighted to Clarice