Nowy post w dwa dni po poprzednim? Wow, sama jestem pod wrażeniem. Odebrałam wczoraj moje buty z magazynów deezee. Pomijam fakt, że gdyby nie uprzejmość pewnego pana to w życiu bym nie znalazła odpowiedniego miejsca. Ale znalazłam i doszłam do wniosku, że mogłabym tam zamieszkać. Tons, tons of shoes! Patrzę na prawo - stosy pudełek z butami, na lewo - to samo tylko wyższe. ahhh...
Piękne, prawda?
Drugi, tym razem allegrowy zakup butowy - nowe/stare conversy. Moje ukochane trochę już się psują, więc je oszczędzam. Nowe już zostały festiwalowo ochrzczone w Warszawie :)
Ciuszanych zakupów też się trochę nazbierało. Raz w miesiącu idę do lumpa i 50 zł przeznaczam na ubrania, co znajdę to moje :) W tym miesiącu wyszło 20 zł Teeeheeeheee
spódnice w liczbie 3. Piękne, kolorowe, idealne na lato :) Ostatnio pokochałam spódnice miłością bezgraniczną :)
Sweterek Marks&Spencer, taka jakaś koszula, a czarna maxi w schedzie po mamie, z czasów kiedy była młoda i piękna i w moim rozmiarze :)
No i zajebiście różowe spodenki. Na spodenkach widać też wisior i zegarek z anxi shopu:) Pierścionek gdzieś mi się zapodział, a nie chce mi się go szukać, więc foto jest z ich strony internetowej :)
Kupiłam jeszcze jedne szorty, wyprzedażowo w H&M. Chwilowo są obdzierane z brudu przez pralkę :)
Co do reszty. Coke ogłosił dziś koljnego artystę na festiwal! Motherfucking EDITORS!!! Tegoroczny line-up jest moim muzycznym mokrym snem, więc jak tylko dostanę wypłatę (albo jeśli moja brand new credit card przyjdzie wcześniej) to kupuję karnet i mam wyjebane na resztę. Nawet artysta z gatunku hip hop, którego z reguły nie słucham jest genialny! Kanye West! Coś mi się widzi, że spod sceny nie wyjdę nawet na browara :)
Continue reading...
Piękne, prawda?
Drugi, tym razem allegrowy zakup butowy - nowe/stare conversy. Moje ukochane trochę już się psują, więc je oszczędzam. Nowe już zostały festiwalowo ochrzczone w Warszawie :)
Ciuszanych zakupów też się trochę nazbierało. Raz w miesiącu idę do lumpa i 50 zł przeznaczam na ubrania, co znajdę to moje :) W tym miesiącu wyszło 20 zł Teeeheeeheee
spódnice w liczbie 3. Piękne, kolorowe, idealne na lato :) Ostatnio pokochałam spódnice miłością bezgraniczną :)
Sweterek Marks&Spencer, taka jakaś koszula, a czarna maxi w schedzie po mamie, z czasów kiedy była młoda i piękna i w moim rozmiarze :)
No i zajebiście różowe spodenki. Na spodenkach widać też wisior i zegarek z anxi shopu:) Pierścionek gdzieś mi się zapodział, a nie chce mi się go szukać, więc foto jest z ich strony internetowej :)
Kupiłam jeszcze jedne szorty, wyprzedażowo w H&M. Chwilowo są obdzierane z brudu przez pralkę :)
Co do reszty. Coke ogłosił dziś koljnego artystę na festiwal! Motherfucking EDITORS!!! Tegoroczny line-up jest moim muzycznym mokrym snem, więc jak tylko dostanę wypłatę (albo jeśli moja brand new credit card przyjdzie wcześniej) to kupuję karnet i mam wyjebane na resztę. Nawet artysta z gatunku hip hop, którego z reguły nie słucham jest genialny! Kanye West! Coś mi się widzi, że spod sceny nie wyjdę nawet na browara :)