czwartek, 25 lutego 2010

Rambling





Nienawidzę zawistnych ludzi, po prostu nienawidzę. A okazuje się, że we wspaniałym fandomie jest grupka osób, które są tak zawistne o popularność niektórych ficów, że zgłaszają je do administracji strony i przez to fici są usuwane, bo mają za dużo sexu. Seriously? Ciekawe tylko zgłaszane są te fici z kilkunastoma tysiącami komentarzy. Żałosne. Generalnie wczoraj był czarny dzień dla TwiFiców. Shit hit the fan. Najpierw usunęłi Tattwarda (mojego ulubionego, ukochanego, najlepszego fica Hunterhunting , a potem okazało się, że jakaś laska splagiatowała kilka bardzo dobrych historii, zmieniając jedynie imiona i podpisując się pod tym swoim imieniem. *sigh* co się dzieje z tymi ludźmi? Masakra jakaś. Wczoraj więc byłam głównie wkurwiona, bo jak mogłyście zobaczyć wczoraj TwiFic jest jedna z rzeczy, które czynią mnie szczęśliwą i nie będę ukrywać, że jestem od nich uzależniona. Tak jak od kawy na przykład. A jeśli ktoś miesza z moją miłością to zasługuje na punishment. Yesssss... Dla tych, które lubią angielski mam zajebistą po prostu historię. Jest fuckawesome. I naprawdę zabawna. Jak Roba kocham, śmieje się praktycznie z każdego słowa :) Więcej linków dla zainteresowanych dodałam w linkach :)) Jak ktoś nie boi się czytać po angielsku to czujcie się zaproszone. I od razu mówię, nie, nie trzeba wiedzieć o co c'mon w Twiligcie. To są zupełnie inne historię, bohaterzy mają tylko te same imiona i wygląd.

10 komentarze:

Anonimowy pisze...

:**************************

Monia on 25 lutego 2010 21:54 pisze...

Musze kiedys tam wejsc i poczytac.Tlko niekoniecznie dzisiaj. Chora jestem , biore zaraz aspirynke i ide spac. Jutro ostatni dzien miesiaca takze bedzie od chu...roboty. Co troche mnie przeraza bo prawie cały tydzien sie obijalam...buziak

Ann-Marie on 25 lutego 2010 22:29 pisze...

oj muszę się w końcu zabrać i poczytać coś z tych Twoich ukochanych historyjek;)

darling, a co z panem z hostelu? bo ja mega w tyle jestem...napisz co tam się u Ciebie dzieje na damsko-męskim gruncie..;)

kisses gorgeous;*

Marta on 25 lutego 2010 22:33 pisze...

ok zajrzę:)

Ann-Marie on 25 lutego 2010 22:58 pisze...

cóż za długoterminowy flirt!!! :P


a ja, to specjalnie nie mam na co narzekać:P no chyba, że na brak czasu i siły, bo domyślasz się co za tym idzie bueh:P
no, a poważnie, to jak myślisz,kto znowu jest na tapecie:P

kiss;*

Ann-Marie on 25 lutego 2010 23:12 pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Ann-Marie on 25 lutego 2010 23:14 pisze...

no i usunęłam swój komentarz:/ geniusz:P

jeszcze honey zależe do czego odpowiednia:P:P:P:P uciekam do łóżka, o 5.30 pobudka;/ sweet dreams;*

Ann-Marie on 25 lutego 2010 23:22 pisze...

taką do wszystkiego, to ciężko znaleźć, ale do jednego jest idealna:P więc się pewnie domyślasz;) buzi:*

Monia on 26 lutego 2010 09:08 pisze...

Kochana przepraszam za problem , ale z pewnych względów musiałam zmienić adres bloga, aktualny to: http://freezingswan.blogspot.com/
Jak możesz to zmien sobie w obserwowanych blogach bo inaczej pokaze Ci się, że nie ma takiej strony.
Buziak ;*

Gabi K. on 26 lutego 2010 11:57 pisze...

Zmieniłam adres: srta_corazon.blogspot.com

Prześlij komentarz

 

Ginger-Charlotte Copyright © 2009 Designed by Ipietoon Blogger Template In collaboration with fifa
Cake Illustration Copyrighted to Clarice