piątek, 26 lutego 2010

A tako Charlotte rzecze...


Wszyscy wokół cieszą się, że już piątek. A mi od września zupełnie nie robi różnicy czy jest poniedziałek, piątek czy niedziela. Nie posiadam czegoś takiego jak dzień wolny. Nie narzekam, bo nie mam przynajmniej czasu na durne myśli, ale jednak liczę na to, że w kwietniu/maju uda mi się wymknąć na weekend. Far away :)


Mam nadzieję, że szybko wrócę do domu, za uda mi się znaleźć chwilę na mała drzemkę, a potem o 21 hokeeeej. Motherfucking yes. Naprawdę uwielbiam tych panów na lodzie.


Oprócz tego zaplanowałam na marzec kupno butów. Tak, w lutym kupiłam dwie pary, więc przydział na marzec się zmniejszył. Szukam czegoś na wysokim obcasie (obcasie, nie szpilce), w takim bardziej rockowym stylu. Zabudowane, ale nie do końca. Wiem, wiem, trudno mi dogodzić, ale nikt nigdy nie mówił, że będzie łatwo ;)

No i poważnie zastanawiam się czy uda mi się wygospodarować pieniądze na Open Air'a czy pozostanie mi Coke Music Life FEstival. Na CMLF odpada mi przynajmniej koszt dojazdu, bo mam wszystko praktycznie pod nosem. Ale zdecyduje się dopiero jak CMLF poda listę artystów. Chociaż określenie 'wkrótce' na ich stronie trochę mnie przeraża.


PS. Właśnie zrezygnowałam z popołudniowej drzemki na rzecz pysznej kawuni z mlekiem. Mniam :) Want some? ;) A macie jeszcze cupcake'a ;)

15 komentarze:

Martyna on 26 lutego 2010 18:18 pisze...

Ja poproszę to ciacho,bo kawy to ja niet;)

Martyna on 26 lutego 2010 19:39 pisze...

O widzisz z tym folderem na allegrowe maile to jest bardzo dobry pomysł:)Już to wprowadzam w życie;)

Martyna on 26 lutego 2010 20:01 pisze...

To jest bardzo dobra koncepcja;)Ja generalnie nie usuwam @ z allegro dopóki transakcja się nie zakończy,a teraz nie wiem co mnie podkusiło:/

Ula Ssss.... on 26 lutego 2010 21:37 pisze...

jezuu jaki czadowy kolorowy SLODKI wpis ;)
i słodkie niekoniecznie przez te ciastka ;P :P hahaha :D
mrauu
kocham uwielbiam i gapię się wciaz na swoją tapetę i tę cudownie idealnie piękną twarz ;)
zaślinię się zaraz ;)

no u mnie też ostatnio dzien tygodnia nie ma większego znalezienia ;P

;*

Marta on 26 lutego 2010 21:48 pisze...

eh kawa u mnie przynajmniej 3 razy dziennie też z mlekiem wybrala bym sie na open air'a eh ehhh

Μαγδαλενα on 26 lutego 2010 22:16 pisze...

ooo znalazlam Cie :) mi tez obojetnie jaki jest dzien tyg,bo zajecia mam tylko 2 dni w tyg :D

Monia on 27 lutego 2010 10:13 pisze...

a co to? nowe ulepszone wydanie wampira opalonego? ;p
tęsknię często za smakiem kawy bo ją uwielbiam. ale nie pija od x czasu ze wzgledow zdrowotnych.
ja olimpiady nie ogladam bo nie lubie sportow zimowych. zadnych.

Ula Ssss.... on 27 lutego 2010 10:43 pisze...

;*

Ce que la femme veut on 27 lutego 2010 12:23 pisze...

he he, dziwnie znajoma twarz na zdjęciu :)
do "5" zdecydowanie trzeba dojrzeć albo ... zakochać się w niej :)

Anonimowy pisze...

Jak Wy robicie te ładne blogi ??? ja też tak chcę :(((

Ive85 on 27 lutego 2010 15:42 pisze...

jak Cię dodać do obserwacji?? a raczej Twój blog;D pzdr Iwona G

Anonimowy pisze...

Spoko ! już chyba daję sobie radę :D

Ann-Marie on 27 lutego 2010 16:13 pisze...

coffee;)))))

wiesz co, jak wróciłam z imprezy wczoraj (no dzisiaj to właściwie było:P), to zajrzałam tutaj, hehe jak za starych dobrych czasów KG;) ale nie miałam już siły stukać w klawisze;) może i dobrze, bo pewnie jakieś pierdoły bym napisała:P

brakuje mi tego naszego gadania takiego jak w KG, zanim zniknęłaś oczywiście;)

kisses;*

Ann-Marie on 27 lutego 2010 18:41 pisze...

hehe;)

a jakiś postęp z panem nieogarniętym?

Ann-Marie on 27 lutego 2010 19:10 pisze...

no i to jest moja Charlotte;D
co to za zabawka;)?
też mam nową od wczoraj:P

Prześlij komentarz

 

Ginger-Charlotte Copyright © 2009 Designed by Ipietoon Blogger Template In collaboration with fifa
Cake Illustration Copyrighted to Clarice