środa, 10 marca 2010

Bitch, please :]



Piję drugą kawę i powoli zbieram się do ogarnięcia mojego pokoju :) Słonko świeci, ja mam dobry humor. I nie, nie będę zdradzać dlaczego :P Usłyszałam za to, że gdyby mój kolor włosów był naturalny to przynajmniej można by było jakoś wytłumaczyć mój wredny charakter :P Co ja poradzę, że kolor włosów dostosowałam do charakteru ;)

Od kilku dni chodzi za mną uparcie piwo z sokiem imbirowym, mam nadzieję, że niedługo wreszcie zawita do mojego przełyku :)

Wczorajszy Rob był trochę za duży, więc dziś będzie mniejszy :D


10 komentarze:

Μαγδαλενα on 10 marca 2010 14:19 pisze...

słonko iekne! ja mam brazowe wlosy,ale robie sie NA RUDO :) ZEBY PRZYSTOSOWAC KOLOR WLASNIE do charakteru :P

Anonimowy pisze...

Siemka :*** noooo jak ładnyyyy Edzio ! :> tutaj to nawet mnie się podoba :D

Anonimowy pisze...

buehehe :>
buźka :***

Martyna on 10 marca 2010 17:33 pisze...

Edward musi być,a co;)

Marta on 10 marca 2010 18:31 pisze...

masz piękny kolor włosów:)

Ann-Marie on 10 marca 2010 21:31 pisze...

Hahahahaha, ja tez dostosowałam kolor do charakteru xD obie wiemy jakie są rude:D:D

wysłałam maila;***

Ann-Marie on 11 marca 2010 00:20 pisze...

noooo nawet na najtwardsze serce przyjdzie pora;)))) czekam na rozwój wydarzeń;*


odpisałam na maila;***

Ce que la femme veut on 11 marca 2010 12:00 pisze...

e, w sam raz był :)
a co do koloru włosów to czasem trzeba naturze pomóc ;)

Joysoul on 12 marca 2010 06:38 pisze...

ja mam brązowe, ale gdybym chciała dostosować włosy do charakteru, to też byłabym ruda ;> albo czarna ;D

Joysoul on 13 marca 2010 09:30 pisze...

pokażę, pokażę na pewno ;P

Prześlij komentarz

 

Ginger-Charlotte Copyright © 2009 Designed by Ipietoon Blogger Template In collaboration with fifa
Cake Illustration Copyrighted to Clarice